Z bólem serca przyznaję, że to najsłabszy dotąd film reżysera. Historia nie skradła mojego serca, nie zaciekawiła mnie, była jakby wyciągnięta rodem z telenoweli. Szkoda! https://skazaninapopcorn.blogspot.com/2019/03/melodramat-po-hiszpansku.html