"tę" rolę - wybacz, ale to trzeba wyplenić jak najszybciej z naszego języka potocznego, bo za dobrze się w nim czuje.

Z drugiej strony trochę szkoda, bo krytycy bardzo cenią jej nową rolę w "Przerwanych pocałunkach(objęciach)". A szansa, że dostanie Oscara dwa lata pad rząd - znikome.

"tą rolę" jest równie poprawnie, aczkolwiek poprawniejsze gramatycznie jest "tę rolę" - nie szukaj na siłę poprawek tylko merytorycznego sensu
pozdro

Nie miałam jeszcze przyjemności obejrzeć 'VCB', ale na pewno wybiorę sie do kina (Allen + Cruz, to musi być arcydzieło). Cieszę się że Penelope wygrała bo jest jedną z moich ulubionych aktorek ;)

Też uważam, że Penelope zasłużyła na oscara w tym roku. W "Vicky Cristina Barcelona" zdecydowanie była najlepsza z całej obsady, mimo że grała role drugplanową. Jako aktorka bardzo się rozwinęła po graniu w filmach Pedra.Z resztą na rozdaniu oscarów wzruszona dziękowała właśnie Almodovarowi. Myślę, że to nie ostatni oscar w jej karierze...

oby nie! jestem pewna że jeszcze bedziemy mieli przyjemność obejrzeć sporo świetnych filmów z jej udziałem. Ja sama sie nie moge doczekać najnowszego filmu Almodovara bodajże "Przerwane pocałunki" ( w którym oczywiście gra Penelope!)

I Penelope już jets brana pod uwagę do przyszłych nominacji do Oskarów, na stronie krytyków za ten właśnie film ;)

ja oczekuję filmu pt. Nine
podobno jest to remake 8 1/2 Felliniego obstawiam , że znowu zagra tam genialnie :)

Za Nine też jest brana pod uwagę ;)
Ale nawet jeśli dostanie nominację, to nie wygra ;)

Jeszcze tego nie oglaalem, ale dla niej musze.

tak, była świetna. zagrać taką postać to nie lada wyczyn. świetnie sobie poradziła. należało jej sie :D

Od początku filmu "VCB" modliłam się, żeby pojawiła się na ekranie, co mogło być zapowiedzią do przejścia w szybsze tempo filmu. Nie myliłam się. Uratowała ten film wraz ze zdjęciami Javiera Aguirresarobea i zabawnym narratorem od przepaści. Rola nieco nierówna.
Trzy sceny słabe, kilka perełek(najbardziej rozśmieszyła mnie kłótnia w ogrodzie na temat domniemanej zdrady jej byłego lubego) i reszta dobra. Czy zasłużyła na Oscara? Prawdę mówiąc mało mnie to obchodzi.
Trzymam za nią kciuki.

Pewnie ze zasłużyła! Ta rola jest genialna. Nie wyobrażam sobie żeby nie dostała Oscara za tę postać. Szkoda że nie dostala za Volver :(

I bardzo dobrze, że go dostała. Należał jej się jak nikomu innemu. To co pokazała w VCB była wspaniałą grą pełną emocji i przeżyć. Świetnie wczuła się w rolę Marie i fantastycznie potrafiła to ukazać. Tylko ją za tą rolę podziwiać.